Maleńczuk skazany

Artyści

Sąd Okręgowy w Krakowie wydał wyrok dotyczący wydarzeń z grudnia 2016 roku.


Przypomnijmy – w grudniu 2020 roku zapadł wyrok w sprawie Macieja Maleńczuka, który oskarżony został o naruszenie nietykalności osobistej działacza pro-life. Artysta został wówczas uznany za winnego i zobligowano go do zapłacenia sześciu tysięcy złotych grzywny, tysiąca złotych zadośćuczynienia na rzecz działacza pro-life, a także pokrycia kosztów zastępstwa procesowego strony przeciwnej. Ponieważ wyrok nie był prawomocny, oskarżony odwołał się od niego.

Właśnie poinformowano, że Sąd Okręgowy w Krakowie podtrzymał wyrok skazujący Maleńczuka. Szczegóły przekazał Maciej Kryczka, który na Twitterze napisał:

Sąd Okręgowy w Krakowie utrzymał wyrok skazujący Macieja Maleńczuka za uderzenie wolontariusza Prawo do życia. Skazanemu wymierzono karę grzywny. Zobowiązano do zapłaty zadośćuczynienia. Obciążono kosztami procesu. Wolontariusza reprezentowali prawnicy Ordo Iuris.

Przed sądem Maciej Maleńczuk w następujących słowach podsumował wyrok (cytat za „Gazetą Wyborczą”):

Wystąpiłem w imieniu wszystkich kobiet, bo moim obowiązkiem prawnym i moralnym było zakończenie tej pikiety. Tam były dzieci, a oni pokazywali naturalnej wielkości nagie, rozszarpane ciała dzieci. Jestem niewinny w świetle prawa moralnego. Na każdej złotówce, którą zarobicie na tej sali, jest kropla krwi Izy z Pszczyny.

Kulisy sprawy Maleńczuka

Przypomnijmy, że wyrok to konsekwencja wydarzeń z grudnia 2016 roku. Wówczas doszło do dwóch manifestacji pod Sejmem – po stronie opozycji okupującej salę plenarną Sejmu stanęli członkowie Komitetu Obrony Demokracji, a nieopodal swoją manifestację zorganizowała Fundacja Pro – Prawo do Życia, a uczestniczyło w niej pięć osób. Jedna z tych osób została przez Maleńczuka w żuchwę.

Artysta również wytyczył proces pro-liferowi, a oskarżył go o publiczne znieważenie. Proces ten jednak przegrał, ponieważ biegli uznali, iż mężczyzna – z powodu swojej choroby – nie rozpoznawał znaczenia swojego czynu. Nie poniósł odpowiedzialności karnej.


Żródło: www.terazmuzyka.pl